piątek, 10 grudnia 2010

Każdy ma jakieś życzenia albo przynajmniej dobre rady dla Zdanowskiej. Przy oczywistej sprzeczności wielu postulatów i ograniczoności środków pieniężnych, prezydent będzie musiała wybierać rzeczy do realizacji. Tak sobie myślę, że ocena dokonań włodarza miasta powinna opierać się na całokształcie działań, czymś co z grubsza przypominałoby realizowaną strategię. Dysponując podsumowaniem dokonań można stwierdzić, na ile osoba wypełniła własne deklaracje i to co zrobiła (bądź czego nie zrobiła) jest zbieżne z naszymi poglądami.

sos z "Dziennika Łódzkiego" wygrzebał z alei Zasłużonych trzy postacie, których zapach zdążył wywietrzeć z gabinetów na Piotrkowskiej 104. Dwóch z nich nie zachwyciło swoimi dokonaniami wyborców, którzy odmówili im prawa kontynuacji rządów. Czy warto w ogóle zawracać czytelnikom głowy radami tych person?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz