poniedziałek, 27 grudnia 2010

Dostałem wskazówki od Wojtka Makowskiego, jaką ścieżką przeprowadzać sprawę placu Hallera. Wojtek pełni rolę Rzecznika Niezmotoryzowanych. Poradził mi zwrócić się ze sprawą do ZDiT-u, ale via delegatura. W związku z tym, pozostaję przy swoim zamiarze zaczęcia od delegatury Łódź Polesie. Nie podejmuję natomiast prób włączenia w problem straży miejskiej. Mam świadomość na ile nieskuteczne są jej działania. Dlatego w piśmie poproszę uprzejmie adresata, by nie próbował mnie zbyć wysyłając do stróżów miejskiego porządku.

W ciągu dnia opracowywałem zebrane dane dotyczące ubiegłotygodniowych zakłóceń ruchu MPK. W sumie, zarejestrowałem 76 przypadków i to w cztery dni (20-23 grudnia). Postaram się jutro przebrać i zwizualizować informacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz