tag:blogger.com,1999:blog-68836848475197740492024-03-13T20:29:18.467+01:00Nocnik ŁódzkiDziennik pisany nocąWitek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-31765313301368751402011-05-15T19:34:00.010+02:002011-05-15T20:15:00.063+02:00Kopcie ziemie!...czyli eksperyment przyrodniczo-społeczny dotyczący samowoli w pasie drogowym rozpoczęty:<br /><br />sobota, godzina 18:05<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://1.bp.blogspot.com/--WZ3ShveDpg/TdARBiq0tHI/AAAAAAAAJjw/gAu7cf4Jidg/s1600/DSC07437_pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://1.bp.blogspot.com/--WZ3ShveDpg/TdARBiq0tHI/AAAAAAAAJjw/gAu7cf4Jidg/s400/DSC07437_pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5607000254260229234" border="0" /></a><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://4.bp.blogspot.com/-_Zc21p7GIvw/TdAQpZ7sruI/AAAAAAAAJjg/m_vyTveP32A/s1600/DSC07438_pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://4.bp.blogspot.com/-_Zc21p7GIvw/TdAQpZ7sruI/AAAAAAAAJjg/m_vyTveP32A/s400/DSC07438_pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5606999839598227170" border="0" /></a>sobota, godzina 19:46<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://1.bp.blogspot.com/-CA__egqFbDY/TdAQwXo52yI/AAAAAAAAJjo/Pgwgu_ijIN4/s1600/DSC07440_pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://1.bp.blogspot.com/-CA__egqFbDY/TdAQwXo52yI/AAAAAAAAJjo/Pgwgu_ijIN4/s400/DSC07440_pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5606999959241612066" border="0" /></a><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://2.bp.blogspot.com/-Klmglyar6Is/TdARJIO7ZdI/AAAAAAAAJj4/Y-kYEX3US2k/s1600/DSC07441_pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://2.bp.blogspot.com/-Klmglyar6Is/TdARJIO7ZdI/AAAAAAAAJj4/Y-kYEX3US2k/s400/DSC07441_pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5607000384602858962" border="0" /></a>Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-48945851099798153562011-01-12T08:47:00.009+01:002011-01-12T22:04:01.066+01:00<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://3.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TS4VUVA5l7I/AAAAAAAAJds/9qDTN3artcU/s1600/IMG20110112_001.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 300px;" src="http://3.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TS4VUVA5l7I/AAAAAAAAJds/9qDTN3artcU/s400/IMG20110112_001.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5561406028831627186" border="0" /></a><br /><div>Przecież piesi mogą przejść. Co za problem?</div><br /><div>A co za problem, żeby kierowca zadał sobie trochę trudu, by zaparkować równolegle do krawężnika? Jak się ma taki wysiłek do konieczności uważania na jego samochód i obchodzenia go, przez wiele osób?</div><br /><div>A gdybym rozsiadł się na przyniesionym leżaku, na jezdni, to co to byłby za problem? Przecież całej jezdni bym nie zablokował, samochody mogłyby przejeżdżać.</div><br /><div>Odpuszczam codziennie. W tym przypadku zdobyłem się jeszcze raz na wysiłek woli:</div>- <span style="font-style: italic;">Straż miejska, Ratajczyk. Słucham</span> - Proszę panią, chciałbym zgłosić problem polegający na nieprawidłowo zaparkowanym samochodzie - <span style="font-style: italic;">Gdzie ten samochód jest zaparkowany</span> - Na ulicy Żeligowskiego 46 - <span style="font-style: italic;">Tam jest zakaz parkowania, ten samochód jest zaparkowany na chodniku?</span> - Nie, nie ma zakazu parkowania, ale ten samochód jest zaparkowany w poprzek chodnika, jest zostawione mniej niż 1,5 m i utrudnione przejście chodnikiem. Inne samochody są zaparkowane w porządku, przy krawężniku, a ten jeden jest tak zostawiony beztrosko - <span style="font-style: italic;">Dziękuję</span>.<br /><br />Epilog<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://2.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TS4Wkf7IibI/AAAAAAAAJd0/GR6rggar2ZU/s1600/DSC05824pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://2.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TS4Wkf7IibI/AAAAAAAAJd0/GR6rggar2ZU/s400/DSC05824pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5561407406149765554" border="0" /></a>Śnieg stopniał, pan z ksera znowu zostawił swój samochód na trawniku pod naszymi oknami. Gdy pierwszy raz zauważyłem, że tak robi, poprosiłem żeby zrezygnował i dałem do zrozumienia że my, mieszkańcy sobie tego nie życzymy. Nie zachował się na poziomie. To było dwa i pół miesiąca temu. Przedsiębiorca z ksera ma samochód ze zgierską rejestracją. Nic dziwnego, że jest mu obojętne, jak będzie wyglądał kawałek ziemi tutaj.<br /><br />Czy my jesteśmy pieniaczami? Czy przesadzamy? Tak bardzo odstajemy od normy, czepiamy się drobiazgów? Czy jesteśmy w mniejszości? Co nas odróżnia od reszty? Świadomość? Co robić, żeby przekonać innych do wartości docenianych przez siebie.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-44214228194295335512011-01-07T22:32:00.003+01:002011-01-07T22:37:56.276+01:00Uspokajam swoją aktywność i milknę. Na koniec polecam <a href="http://blog.miastozinnejbeczki.pl/654/kompleks-nizszosci/">tekst Adama</a>. Mocny. Nie ze wszystkim może się zgadzam, ale uwielbiam czytać ludzi zaangażowanych, którym zależy.<br /><br />DobranocWitek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-18206616723111338292011-01-06T17:59:00.006+01:002011-01-06T20:56:35.648+01:00Jeszcze parę słów na temat placu naprzeciwko pałacu Poznańskiego. Chciałbym zgłosić swoje wątpliwości co do podawanych informacji lub sprostować tezy głoszone przez innych, zwłaszcza <a href="http://www.halolodz.pl/wiadomosci/artykul,4124,1,1.html?strona=2">przez Jakuba Jakubowskiego na halolodz.pl</a> i <a href="http://blog.miastozinnejbeczki.pl/637/walka-o-przestrzen/">Piotra Rajcherta</a> w odpowiedzi na pismo Adama Brajtera <span style="font-style: italic;">brite'a</span>.<br /><br />Wątpliwość 1. Nie wiem skąd podawana przez wiele osób suma aż 120 tysięcy złotych. Piotr Rajchert, Dyrektor Delegatury Łódź-Śródmieście UMŁ <a href="http://blog.miastozinnejbeczki.pl/637/walka-o-przestrzen/">podaje kwotę 88 tysięcy</a>. Chyba że postawienie <span style="font-style: italic;">słupków stalowych</span> i <span style="font-style: italic;">betonowych gazonów</span> kosztowało 32 tysiące.<br /><br />Wątpliwość 2. Nie wiem, jak bliska finalizacji jest sprzedaż działki. Można mieć obiekcje co do tego, że nastąpi to rychło (procedury w urzędzie, popyt na tę działkę) oraz jeżeli nawet dojdzie do sprzedaży, działka bez zbędnej zwłoki zostanie należycie zagospodarowana (w sposób bezlitosny powołam się na casus "Hiltona"). W związku z tym, podawanie przez Rajcherta zamiaru sprzedaży działki jako argumentu przeciwko postulatowi skutecznego uporządkowaniu miejsca jest typową zasłoną, za którą skrywany jest urzędniczy minimalizm.<br /><br />Sprostowanie 1. Przestrzeń publiczna w tym miejscu nie została zmieniona <span style="font-style: italic;">wbrew woli mieszkańców</span>. Stało się tak po interwencji ludzi, którzy również są mieszkańcami Łodzi. Idąc dalej tokiem rozumowania Jakubowskiego, można postawić tezy, że nie należy na siłę zmuszać łodzian do niewyrzucania śmieci na ulicy, niezałatwiania potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych, niepalenia w pojazdach transportu publicznego itd. Skoro (co poniektórzy) ludzie tak postępowali, postępują, to będą postępować i zmienianie ich zachowań na siłę nie ma sensu. Inny przykład takiego rozumowania <a href="http://www.youtube.com/watch?v=fQdjdiNlpdc">zaprezentował niegdysiejszy p.o. zastępcy prezydenta miasta</a>. Oczywiście, można legalizować i cywilizować przypadki łamania przyjętych przepisów prawa, o ile uznamy że przemawia za tym interes publiczny (jak np. przy umożliwieniu przejeżdżania na rowerze Piotrkowską przez skrzyżowanie z Piłsudskiego, w kierunku północnym). Jeżeli drogą przemyślanej i dobrze uargumentowanej decyzji uznamy, że lepszy w tym miejscu jest parking - urządźmy go.<br /><br />Sprostowanie 2. Akcja nie była zorganizowana w obronie trawnika. Chodziło o zwrócenie uwagi na brak kultury u niektórych kierowców oraz brak wyobraźni i konsekwencji u administratora terenu. Podjęto decyzję co do rekultywacji terenu, ale zrobiono to w taki sposób, że wydane środki zostały zmarnotrawione. Aktywiści nie upierali się przy tym, że ma tam być trawnik (o czym przypomniał <span style="font-style: italic;">smakaroni</span> na grupie dyskusyjnej GPO), ale chodziło o zagospodarowanie otoczenia pałacu Poznańskiego, tak żeby stanowiło odpowiednią jego oprawę, a nie szokowało kontrastem.<br /><br />Sprostowanie 3. Plac jest przede wszystkim placem naprzeciwko pałacu Poznańskiego (nie <a href="http://www.halolodz.pl/wiadomosci/artykul,4133,1,1.html">skwerkiem przy "Manufakturze"</a>): jednego z najbardziej wartościowych łódzkich zabytków, najbardziej reprezentacyjnych i najchętniej oglądanych przez osoby zwiedzające Łódź. To jak wygląda otoczenie tego obiektu jest równie istotne, jak wygląd samego pałacu. W wyniku przeprowadzonych wyburzeń i poszerzeń ulic sąsiedztwo pałacu prezentuje się koszmarnie. Dziki plac naprzeciwko dopełnia obrazu i wystawia złe świadectwo wrażliwości estetycznej łodzian. Ciekawe, jakie inne miejsca, o które należałoby zadbać w pierwszej kolejności, może podać Jakubowski. <span style="font-style: italic;">Zadyma wokół kawałka trawnika</span> jest rozpaczliwą próbą zwrócenia uwagi na to, jak pojedyncze złe decyzje (wykonawcy robót) i obyczaje zwykłych ludzi (kierowcy) wpływają na to, że <span style="font-style: italic;">Łodź jest jednym z najbrzydszych, jeżeli nie najbrzydszym miastem w Polsce</span>.<br /><br />Sprostowanie 4. Separatory czyli słupki nie muszą szpecić terenu, o czym dyrektor delegatury powinien wiedzieć. Również w Łodzi w różnych miejscach zostały zainstalowane separatory które wyglądają neutralnie i estetycznie oraz harmonizują z wyglądem miejsca.<br /><br />Sprostowanie 5. Podpierając się własnym doświadczenia pracy w straży miejskiej, potwierdzę, że niewiara w <span style="font-style: italic;">skuteczność (...) bieżących interwencji służb mundurowych</span> jest uzasadniona. Straż miejska jest formacją o kadrach źle wyselekcjonowanych, kiepsko wyszkolonych i słabo umotywowanych do pracy, w związku z czym nie spełnia swoich zasadniczych celów. Jestem w stanie publicznie potwierdzać swoją opinię i cokolwiek pomóc w naprawie tej złej sytuacji.<br /><br />Nie podejmuję się w tym miejscu rozstrzygania, w jaki sposób powinien być zagospodarowany placyk. Poddaję jedynie pod rozwagę, że skoro zdecydowano się urządzić zieleniec, to może należałoby go skutecznie zabezpieczyć przed szybką dewastacją.<br /><br />Na koniec, wyrazy szacunku dla Jakuba Jakubowskiego za wyrażenie opinii przeciwnej, próbę jej uzasadnienia oraz <a href="http://www.halolodz.pl/wiadomosci/artykul,4133,1,1.html">gotowość do przyjmowania krytyki</a>. Chętnie kiedyś podjąłbym z nim publiczną polemikę, jeżeli tylko byłoby to dane mi, zwykłemu łódzkiemu przechodniowi.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-74807869508509876902011-01-05T20:43:00.001+01:002011-01-05T20:45:16.527+01:00Wygląda na to, że niebawem przyjdzie odwilż i odsłoni jeszcze więcej. Teraz czas zacząć świętowanie, im wcześniej tym lepiej.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-64459620426363365942011-01-04T22:01:00.005+01:002011-01-04T22:01:00.408+01:00Mamy więc walkę. Ścierają się dwa podejścia do dobra wspólnego jakim jest przestrzeń publiczna.<br /><br />Pierwsze koncentruje się na zaspokajaniu potrzeb własnych. Jest to podejście indywidualistyczne, w którym dużą wagę przywiązuje się do osobistej wolności. Zakłada ono, że wszelkie ograniczenia jeżeli nie służą naszym doraźnym interesom, są złe i niestosowanie się do nich jest usprawiedliwione. Organizacja społeczna jeśli ma spełniać jakieś funkcje, to przede wszystkim zaspokajać nasze własne pragnienie. Jeżeli tak się nie dzieje, mamy prawo wobec takiej zawodnej organizacji wysuwać roszczenia. W przestrzeni publicznej liczą się fakty dokonane i siła środków które mamy do dyspozycji. Interes zmotoryzowanych liczy się przed interesem pieszych, interes dostawcy przed interesem kierowcy i pasażerów autobusu o ile dostawca zatrzymał wcześniej swój samochód utrudniając ruch prawym pasem jezdni. W związku z tym, że takie własne egoistyczne zachowania traktuje się za normę (chociażby z racji ich powszechności, przyzwolenia ogółu), zaznacza się tendencja do bagatelizowania, tolerancji i akceptowania podobnych przejawów u innych. Poza tym, nie uznaje się związku przyczynowo-skutkowego między własnymi zachowaniami a stanem otoczenia.<br /><br />Drugie podejście dąży do osiągnięcia wyidealizowanego stanu. Wynika z tęsknej wiary w świat znany z kart "Elementarza" albo widziany za granicą, w innych uwarunkowaniach ekonomiczno-kulturowych. Uznaje, że w interesie wspólnym powinniśmy dążyć do pewnych zmian, które wymagają od jednostek wysiłku i samoograniczenia. Podejście to zderza się z bezwładem systemu i rozpowszechnionymi obyczajami, które łatwo niszczą próby uporządkowania przestrzeni wedle wyobrażeń idealistów. Jako że te niszczycielskie przeciwdziałania są łatwiejsze, a ich efekty bardziej trwałe, tym bardziej zakorzeniają się one w świadomości i tym trudniej jest je zwalczać.<br /><br />W Łodzi:<br /><ul><li>wyrzuca się puste torby po chipsach w miejscu, w którym skończyło się jeść,</li><li>podobnie czyni się z pustymi butelkami po alkoholu</li><li>spożywanym w miejscu publicznym, nie krępując się swoją chorobą, degeneracją, ani nie przejmując wrażliwością dzieci,</li><li>mężczyźni załatwiają potrzeby w miejscach publicznych, nie przejmując się wrażliwością obcych dzieci i kobiet,</li><li>zatrzymuje się samochód możliwie najbliżej celu, również na chodniku, trawniku, byłym trawniku, przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu, wjeździe do nieruchomości,</li><li>rzuca się niedopałki na ulicy,</li><li>paląc w samochodzie, strzepuje się popiół na zewnątrz,</li><li>maże się po murach,</li><li>nakleja, wiesza, stawia ogłoszenia i reklamy gdzie bądź, jeżeli tylko właściciel się nie upomina wystarczająco stanowczo i skutecznie o respektowanie prawa własności,</li><li>niszczy się wiaty przystankowe, niszczy i kradnie kosze na śmieci, zasobniki na torebki na psie odchody, wybija szyby na klatkach schodowych i w nieużytkowanych lokalach,</li><li>nie sprząta się po psie na spacerze,</li><li>wchodzi się z psem na place zabaw,</li><li>spaceruje się z psem nie zapiętym na smyczy, bez kagańca,</li><li>wsiada do autobusu lub tramwaju, nie wypuściwszy uprzednio wysiadających.<br /></li></ul>Biedni synowie, córki i wnukowie wolnych przestrzeni pól i lasów, którzy zasiedlili nieswoje miasto lub muszą tutaj codziennie lub incydentalnie załatwiać sprawy.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-47520478340068500842011-01-03T22:41:00.003+01:002011-01-04T09:45:37.006+01:00Szkot na rogu Andrzeja i Pogonowskiego?! Wracam do domu, godzina przykra: około 18, ciemno już, a ja od trzech tygodni nie mogę się zebrać, żeby tylne światełko przy rowerze naprawić. Więc pomykam po chodnikach. Stała trasa: z Lipowej skręcam w Andrzeja i toczę się z górki, zeskakując przed przejściami dla pieszych. Na rzeczonym narożniku znajduje się bar "Raj". Trudniej o większą ironię: miejsce o takim natężeniu autodestrukcji nazwać "Rajem". Odkąd wprowadzono obostrzenia dotyczące niepalenia w lokalach, klienci "Raju" grzecznie po schodkach zstępują na poziom zero, żeby zapalić na chodniku. Gromadka, jak zwykle, a wśród niej jakiś cudak w kilcie. Stali bywalcy pytają się go o ocenę meczu, wyniku, a on im odpowiada "Yes, yes"...<br /><br />Lubię móc tak się zadziwiać.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-75990444830486380532011-01-02T21:14:00.003+01:002011-01-03T21:30:55.146+01:00W odróżnieniu od Oli i Adama, wybrałem spotkanie w rodzinnym gronie, a nie akcję grupy "Miej Miejsce" (& GPO & "Topografii") pt. "Uwaga! Niewypał". Żałuję że straciłem okazję, by wspólnie z wieloma przyjaciółmi wykpić prymitywizm części kierowców z jednej strony i nieporadność miejskiej machiny z drugiej. Szczegóły o co chodzi, w <a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8894625,Bomba_przed_Palacem_Poznanskiego__Spokojnie___happening.html">artykule Dominiki Kawczyńskiej</a>, ilustrowanym fotografiami Marcina Stępnia, <a href="http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/721514,happening-grupy-miej-miejsce,id,t.html?kategoria=660">artykule Agnieszki Magnuszewskiej</a> lub w <a href="http://w666.wrzuta.pl/audio/9sVWyJLx6G8/uwaga_niewypal_02-01-2011">nagraniu Eli Piotrowskiej</a>, na którym rozpoznałem głosy wielu znajomych z różnych mniej lub bardziej formalnych grup. Już dawno tak wielu zaangażowanych, których znam, nie spotkało się w jednym miejscu i czasie. Ale rodzina przede wszystkim.<br /><br />Okolica miejsca akcji może służyć jako podręcznikowy przykład rozpierdalania miasta (przepraszam za użytą terminologię, ale mam braki wykształcenia kierunkowego). Ze skrzyżowania, którego narożniki były od siebie oddalone po przekątnej o 21 i 24 m:<br /><div style="text-align: center;"><object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/olMouTpb77Y?fs=1&hl=pl_PL"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/olMouTpb77Y?fs=1&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object><br /></div>drogą wyburzania kolejnych narożników i poszerzania jezdni, doszliśmy do pustki w której budynki i park położone względem siebie po przekątnej są oddalone o 56 i 85 m.<br /><br />Największą porażką jest to, że wielu ludzi którzy podejmowali i podejmują decyzje w Łodzi, uważa zapewne że dobrze się stało, bo przewietrzono zatęchły fragment miasta i udrożniono korkujące się arterie komunikacyjne.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-50305709398799576992011-01-01T21:13:00.010+01:002011-01-01T23:26:00.900+01:00Uroczystość Bożej Rodzicielki kończąca oktawę Bożego Narodzenia. W związku z noworocznym kacem, wybrałem się na mszę dopiero wieczorem, do najbliższego kościoła (bynajmniej nie jest to mój kościół parafialny - kwestia prowadzenia granic parafii). Raz na jaki czas zdrowo jest wziąć udział w mszy w normalnej świątyni parafialnej. Ludzie mniej zaangażowani w ryt, bezmyślnie mantrujący. Ale przebywając wśród nich nie ograniczam się jedynie do wyselekcjonowanej wspólnoty, jaką spotykam u dominikanów. Pełniejszy przekrój społeczny i ludzie stąd.<br />Dzisiaj z otuchą stwierdziłem, że w noworoczny wieczór do kościoła wybrało się wiele osób odstających od dewocyjnej średniej: młodzi, obojga płci, syci, nie tylko doświadczeni wychowankowie powojennej szkoły przetrwania. Miło uświadamiać sobie ich obecność w tej przegniłej dzielnicy.<br />Na stoliku z prasą "Łodziak". Zabrałem, żeby przekonać się jakimiż to treściami zapełniają szpalty funkcjonariusze partyjki Tomaszewskiego. Nie jest mi w smak, że ŁPO używa kojarzenia z katolicyzmem, ograniczając się do symboliki i gestów, zaniedbując naukę Kościoła i dając takie świadectwo jakie daje. Chociażby kolportując w parafiach gazetę, w której szydzi z człowieka i szczuje przeciwko niemu, dlatego że jest z przeciwnego ugrupowania i przyczynił się do odwołania guru. Co gorsza, Tomaszewski wini bezwstydnie komisarzy za kumoterstwo, które ludzie z ŁPO również mają doskonale przećwiczone i z którego nie zamierzają rezygnować. Tak samo przykrywają je frazesami o kompetencjach i pracy na rzecz dobra miasta. Że wspomnę chociażby <a href="http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/709466,wlodzimierz-tomaszewski-zacznie-od-wodociagow,id,t.html">przymiarki samego Tomaszewskiego do stanowiska w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji</a> i do zainstalowania gdziekolwiek utalentowanej Moniki Kern, przynależnej do łpo-wskiej familii. Trudno jest odzwyczaić się od przywilejów płynących z piastowania eksponowanych stanowisk, oczywiście w łonie matki-miasta. Bo zwykłe korporacje jakby mniej cenią <span style="font-style: italic;">kompetencje</span>. Do żadnej rady nadzorczej spółki skarbu państwa koledzy nie chcą przyjąć?<br /><br />Zamiast brakującej notki z wczorajszej nocy, fotografia z Julianowa:<br /><table style="width: auto; text-align: left; margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/lh/photo/NiXI-XtIQdOFVac-UPUrhbDMqaDEZEt7t1XADObFzGw?feat=embedwebsite"><img src="http://lh6.ggpht.com/_JoFhsGnm8W0/TR-pJz_fatI/AAAAAAAAJcs/RuABCfeiaGU/s400/DSC05771pomn.jpg" width="266" height="400" /></a></td></tr></tbody></table><div style="text-align: center; font-style: italic;">Potrzeba odskoczni od codzienności</div>Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-87396195265236987132010-12-30T23:59:00.002+01:002011-01-03T11:26:15.275+01:00Dziennikarze się obudzili i odkryli korektę w <a href="http://www.mi.gov.pl/2-48203f1e24e2f-1793483-p_1.htm">programie budowy dróg krajowych</a>: z powodu ograniczoności budżetu realizacja części inwestycji została przesunięta na późniejszy okres.<br /><div>Najpierw trafiłem na materiał wykrojony w skali lokalnej, przez Piotra Brzózkę <a href="http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/715376,rzad-daje-i-zabiera-drogi-ma-ruszyc-budowa-a1-zagrozona,id,t.html?kategoria=660">w "Dzienniku Łódzkim"</a>. Tego samego dnia gwałtowna pobudka miała miejsce w redakcji: "Rzeczpospolitej":<br />a) <a href="http://blog.rp.pl/romanski/2010/12/28/minister-tnie-na-oslep/">Romański</a>,<br />b) <a href="http://www.rp.pl/artykul/15,585232-Janke--Drog-nie-budujemy--Z-dala-od-polityki-.html">Janke</a>,<br />a nawet efekciarz c) <a href="http://blog.rp.pl/feusette/2010/12/28/szybsza-droga-do-szpitala/">Fausette</a><br />zwrócili uwagę na fiasko rządowego planu. Aż zacząłem przeszukiwać strony ministerstwa infrastruktury i generalnej dyrekcji dróg krajowych w poszukiwaniu informacji o konferencji prasowej, która tak zatrzęsła świadomością dziennikarzy, ale na nic podobnego nie trafiłem, Jedynie owo ogłoszenie o rozpoczęciu konsultacji społecznych, sprzed trzech tygodni!<br />Wygląda na to, że wieść o cięciach i przesunięciach przyniósł do matecznika "Rzeczpospolitej" Janke po lekturze <a href="http://wyborcza.pl/1,75968,8873887,Kierowcy_nabici_w_drogowy_lejek.html">tekstu Kublika</a> w znienawidzonej "Wyborczej"! I tutaj dochodzimy do samego sedna problemu dziennikarskiej misji: czy piszę o czymś negatywnym z troski, czy też dlatego że nie mogę się powstrzymać od zwrócenia uwagi na potknięcie nielubianej osoby. Wygląda na to, że dziennikarze - skądinąd cenionej przeze mnie - <span style="FONT-STYLE: italic">rzepy</span> nie oparli się pokusie i z lubością zaczęli kopać obolałego Grabarczyka, żeby pośrednio móc dowalić również Tuskowi:<br /><br />Romański - <span style="FONT-STYLE: italic">Minister tnie na oślep</span>, <span style="FONT-STYLE: italic">...plan sieci drogowej był niesiony na sztandarach przygotowań do Euro 2012. Przez moment wierzyliśmy, że może się uda</span>.<span style="FONT-STYLE: italic"> </span>(...)<span style="FONT-STYLE: italic"> Ale można mieć do rządu pretensje, że cięcia w programie są dokonywane dopiero teraz, kiedy możliwości stworzenia do 2012 r. choćby szkieletu układu transportowego po roku pełnym drogowych przetargów są ograniczone. Trzeba było to zrobić wcześniej, przecież te pieniądze nie zniknęły nagle. W efekcie tniemy inwestycje, które jeszcze da się zatrzymać, a nie te, które naprawdę mogłyby poczekać. Skutek? Do 2015 r. nie będzie gotowa arcyważna trasa A1, będzie za to odcinek A4 od Rzeszowa do granicy z Ukrainą, na którym ruch będzie kilkakrotnie mniejszy.</span><br /><br />Janke - <span style="FONT-STYLE: italic">Oczywiście to zupełny przypadek, że rząd ogłosił te decyzje po wyborach samorządowych. Nie ma na to pewno żadnego związku z kampanią Platformy Obywatelskiej, tysiącami billboardów (dez)informujących o tym, jak to buduje różne rzeczy „z dala od polityki”. Po pierwsze - nie z dala od polityki. Po drugie – jednak nie buduje</span>.<br /><br />Cytowanie Fausette'a sobie daruję, bo jego publicystyka to usilna pogoń za efekciarstwem.<br /><br />A jakie są fakty? Grabarczyk w momencie objęcia resortu postawił sobie za punkt honoru usprawnienie procedur budowy autostrad i dróg ekspresowych. Wcześniej projekty grzęzły w gąszczu urzędowych korytarzy i pułapkach warszawskich pokoików oraz gabinetów, wlokły się niemiłosiernie, a wiążące umowy nie zapadały, ba - były nawet zrywane jak w przypadku odcinka A1 Grudziądz - Czerniewice pod Toruniem.<br /><br />Polecam lekturę <a href="http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261">właściwego wątku</a> na Skycrapercity, a zwłaszcza przyjrzenie się tym trzem wykresom autorstwa <span style="FONT-STYLE: italic">toonczyka</span>:<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://img135.imageshack.us/img135/5873/plany.png"><img style="DISPLAY: block; MARGIN: 0px auto 10px; WIDTH: 866px; CURSOR: pointer; HEIGHT: 477px; TEXT-ALIGN: center" alt="" src="http://img135.imageshack.us/img135/5873/plany.png" border="0" /></a><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://img69.imageshack.us/img69/9376/xpla.png"><img style="DISPLAY: block; MARGIN: 0px auto 10px; WIDTH: 864px; CURSOR: pointer; HEIGHT: 476px; TEXT-ALIGN: center" alt="" src="http://img69.imageshack.us/img69/9376/xpla.png" border="0" /></a><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://img242.imageshack.us/img242/6116/budowa.png"><img style="DISPLAY: block; MARGIN: 0px auto 10px; WIDTH: 865px; CURSOR: pointer; HEIGHT: 477px; TEXT-ALIGN: center" alt="" src="http://img242.imageshack.us/img242/6116/budowa.png" border="0" /></a>I daty, które pozwolą lepiej zinterpretować:<br /><ul><li>1 maja 2004 r. Polska wstępuje do UE,</li><li>18 kwietnia 2007 r. Polska wspólnie z Ukrainą zostaje wybrana na gospodarza mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r.,</li><li>16 listopada 2007 r. Grabarczyk obejmuję ministerstwo infrastruktury.</li></ul><br />Więc jak to jest, buduje się czy nie buduje? Nie cierpię zakodowanego narzekania na brak w Polsce autostrad i nierealne plany budów odkładanych <span style="FONT-STYLE: italic">ad calendas greacas</span>. Dla tych, którzy nie są tego świadomi: ponad 290 km pas ziemi ciągnący się od Grudziądza, przez Stryków do Warszawy to w tej chwili plac budowy.<br /><br />Przy okazji dowiedziałem się, że żyjemy <a href="http://www.rp.pl/artykul/585271_Uratowac-obwodnice-stolicy.html">w <span style="FONT-STYLE: italic">Grabarczykowie</span></a>.</div>Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-21352372358326868622010-12-29T20:57:00.008+01:002010-12-30T09:38:03.232+01:00Zapowiadany materiał, będący podsumowaniem siedmiu dni śledzenia na bieżąco informacji o utrudnieniach ruchu pojazdów MPK. Jeżeli komuś szkoda czasu na czytanie całości wywodu, można przejść do wniosków na dole wpisu.<br /><br />Mapy przedstawiają utrudnienia, które skutkują przerwami w kursowaniu, opóźnieniami lub czasowymi zmianami tras, po jakich jeżdżą tramwaje bądź autobusy. Informacje o utrudnieniach czerpałem ze <a href="http://www.mpk.lodz.pl/showtrafficproblemslist.action?category=1211">specjalnej strony</a> w serwisie internetowym MPK. Na mapie zawarłem wszystkie odnotowane przez siebie utrudnienia, które wystąpiły od 20 do 28 grudnia, wyłączywszy dwa dni świąteczne. W sumie stwierdziłem 93 utrudnienia. Co istotne: nie wszystkie przestoje i zakłócenia są podawane do publicznej wiadomości. Przy parominutowych motorniczy lub kierowca nie zdąży zgłosić sytuacji dyspozytorowi albo też zaraz odwołuje zgłoszenie. Z analizowanego okresu wiem o jednej kolizji tramwaju na Gdańskiej, o której nie poinformowano na stronie.<br /><br />Co nie dziwi, bardziej podatne na zakłócenia ruchu są tramwaje: dotyczyło ich aż 77 utrudnień czyli niemalże 83 procent ogółu.<br /><br />Przerwy w ruchu pojazdów nie występowały równomiernie w czasie. Najwięcej miało miejsce w poniedziałek 20 grudnia, tuż po kolejnych opadach śniegu, kiedy na stronie pojawiło się ogłoszenie informujące o dużym natężeniu utrudnień:<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://1.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TRuUDdL2IEI/AAAAAAAAJa8/_k5ofsKEw_s/s1600/wykres1.jpg"><img id="BLOGGER_PHOTO_ID_5556197352386469954" style="DISPLAY: block; MARGIN: 0px auto 10px; WIDTH: 400px; CURSOR: pointer; HEIGHT: 240px; TEXT-ALIGN: center" alt="" src="http://1.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TRuUDdL2IEI/AAAAAAAAJa8/_k5ofsKEw_s/s400/wykres1.jpg" border="0" /></a><br />Przyczyny<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://2.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TRuUrvvO2LI/AAAAAAAAJbE/jHU8UUWyvKE/s1600/wykres2.jpg"><img id="BLOGGER_PHOTO_ID_5556198044561496242" style="DISPLAY: block; MARGIN: 0px auto 10px; WIDTH: 400px; CURSOR: pointer; HEIGHT: 241px; TEXT-ALIGN: center" alt="" src="http://2.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TRuUrvvO2LI/AAAAAAAAJbE/jHU8UUWyvKE/s400/wykres2.jpg" border="0" /></a><br />Najczęściej administratorzy strony unikają podawania przyczyny wstrzymania ruchu: w niemalże połowie przypadków. Z podawanych przyczyn najczęściej występowało blokowanie. Następnie kolizje, nieodśnieżenie (czasem podawane jako <span style="FONT-STYLE: italic">trudne warunki drogowe</span>), awarie i zasłabnięcia pasażerek lub pasażerów, wykolejenie i inna przyczyna (prace przy przydrożnych drzewach).<br /><br />Sądząc po czasie i miejscu występowania utrudnień, można wnioskować iż dużą część tych bez podanej przyczyny stanowią również przypadki blokowania pojazdów.<br /><br /><table style="MARGIN-LEFT: auto; WIDTH: auto; MARGIN-RIGHT: auto; TEXT-ALIGN: left"><tbody><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/lh/photo/eGC2WqDrtXnZH5rjZq1PAbDMqaDEZEt7t1XADObFzGw?feat=embedwebsite"><img height="487" src="http://lh4.ggpht.com/_JoFhsGnm8W0/TRuv5tRuUrI/AAAAAAAAJck/EJ8LztiVino/s640/zakl_og_2.png" width="640" /></a></td></tr></tbody></table>Mapa 1: Szerokość wstęgi odpowiada liczbie zakłóceń na danym odcinku sieci (tramwaje – kolor czerwony) lub ulicy (autobusy – kolor niebieski). Najbardziej feralnymi odcinkami są ulice: Gdańska (7 zatrzymań między Legionów a Zieloną, 2 między Zieloną a Kopernika), Pomorska (5 zatrzymań między pl. Wolności a Kilińskiego, 4 zatrzymania między Kilińskiego a Konstytucyjną). Wśród linii autobusowych najczęściej do utrudnień ruchu dochodziło na nieodśnieżonych ulicach peryferyjnych (Kasprowicza 3 przypadki, Marmurowa 2) oraz blokowanej w okresie przedświątecznym ul. Sieradzkiej przy „Górniaku” (2 przypadki)<br /><br /><table style="MARGIN-LEFT: auto; WIDTH: auto; MARGIN-RIGHT: auto; TEXT-ALIGN: left"><tbody><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/lh/photo/KafAE2vNEfSoYCgvwrWCt7DMqaDEZEt7t1XADObFzGw?feat=embedwebsite"><img height="487" src="http://lh5.ggpht.com/_JoFhsGnm8W0/TRuv4w0im3I/AAAAAAAAJcg/M7UPwpMA_Kk/s640/zakl_og_1.png" width="640" /></a></td></tr></tbody></table>Mapa 2: Z dodanymi diagramami obrazującymi strukturę utrudnień według przyczyny (oznaczone takimi samymi kolorami jak na wcześniejszych wykresach). Cyfry przy diagramach oznaczają liczbę zdarzeń. Potwierdzenie wstrzymań ruchu na peryferyjnych ulicach w zachodniej części miasta z powodu ich nieodśnieżenia<br /><br /><table style="MARGIN-LEFT: auto; WIDTH: auto; MARGIN-RIGHT: auto; TEXT-ALIGN: left"><tbody><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/lh/photo/Ofzj9PXc-o7LOhMUHF3c1LDMqaDEZEt7t1XADObFzGw?feat=embedwebsite"><img height="528" src="http://lh4.ggpht.com/_JoFhsGnm8W0/TRuv2xGRySI/AAAAAAAAJcY/QWJqgYR3fNs/s640/zakl_2.png" width="640" /></a></td></tr></tbody></table>Mapa 3: W przypadku najbardziej feralnych odcinków sieci tramwajowej, tj. na ulicach: Gdańskiej i Pomorskiej, często nie podawano przyczyny zatrzymania ruchu. Np. na Pomorskiej przyczyna została podana tylko w jednej sytuacji. Sądząc po tym, że wzdłuż tych newralgicznych odcinków mamy do czynienia z parkowaniem i zestawiając to z czasem szczególnego nasilenia zakłóceń ruchu, możemy się domyślać, iż mieliśmy do czynienia z blokowaniem tramwajów przez zaparkowane samochody. „Zagadkowym” miejscem częstego występowania utrudnień ruchu jest odcinek Kopcińskiego na wiadukcie. Może należy to łączyć z trudnościami w pokonywaniu pochyłości po oblodzonych szynach?<br /><br />Długość trwania utrudnienia<br /><br />Dane dotyczące czasu wstrzymania ruchu należy traktować jako orientacyjne z dwóch powodów. Po pierwsze, czas pojawienia się informacji o utrudnieniu, a następnie o przywróceniu ruchu nie jest tożsamy z czasem wystąpienia zdarzenia i jego usunięcia. Po drugie, dysponuję czasem między ogłoszeniem utrudnienia i przywrócenia ruchu w 72 na 93 przypadki (a więc ponad 77 procentach sytuacji).<br /><br /><table style="MARGIN-LEFT: auto; WIDTH: auto; MARGIN-RIGHT: auto; TEXT-ALIGN: left"><tbody><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/lh/photo/Q1HWhTxNBM6hpZ1QewQ8CbDMqaDEZEt7t1XADObFzGw?feat=embedwebsite"><img height="487" src="http://lh6.ggpht.com/_JoFhsGnm8W0/TRuv6YzRCYI/AAAAAAAAJco/1ljO9mpA-3g/s640/zakl_og_3.png" width="640" /></a></td></tr></tbody></table>Mapa 4: Cyfry przy diagramach oznaczają minuty. Najdłuższe wstrzymania ruchu miały miejsce na nieodśnieżonych ulicach, gdzie na kilka godzin były zawieszane kursy autobusów<br /><br /><table style="MARGIN-LEFT: auto; WIDTH: auto; MARGIN-RIGHT: auto; TEXT-ALIGN: left"><tbody><tr><td><a href="http://picasaweb.google.com/lh/photo/8wPL2MWVRMP4tlxBzXS3KLDMqaDEZEt7t1XADObFzGw?feat=embedwebsite"><img height="533" src="http://lh6.ggpht.com/_JoFhsGnm8W0/TRuv3qmg2UI/AAAAAAAAJcc/ErVKv-8Y2-Q/s640/zakl_3.png" width="640" /></a></td></tr></tbody></table>Mapa 5: W centrum najdłuższe przestoje notowano na Pomorskiej między Kilińskiego a Konstytucyjną, na Kościuszki między Zieloną a Mickiewicza oraz na Politechniki przy Wróblewskiego i skrzyżowaniu Kilińskiego z Przybyszewskiego. W większości tych przypadków przyczyną ważącą na długotrwałym zakłóceniu ruchu były awarie trakcji. Co znamienne, krótkie odcinki o dużej „podatności” na blokowanie (Pomorska przy pl. Wolności, Gdańska między Legionów a Zieloną), odznaczają się również długim sumarycznym czasem zakłóceń ruchu<br /><br />Wnioski<br /><br />Szczególnie wrażliwe na zakłócenia ruchu są tramwaje: w ich przypadku częściej dochodzi do utrudnień, a skutki są bardziej odczuwalne (zatrzymanie wielu pojazdów, niemożność łatwego ominięcia przeszkody). Z wielu występujących przyczyn zakłóceń, możliwe do zapobiegania jest blokowanie tramwajów przez bezmyślnie zaparkowane samochody, a to dlatego że:<br /><ul><li>nasila się w krótkim czasie po wystąpieniu intensywnych opadów śniegu, kiedy kierowcy pozostawiają samochody z dala od nieodśnieżonych krawężników,</li><li>występuje intensywnie na określonych, niedługich odcinkach sieci, a w niektórych przypadkach (Zielona-pl. Barlickiego) w ściśle określonych punktach.</li></ul><br />Środki, jakie - jak to sobie wyobrażam - w sprawnie funkcjonującym państwie i mieście zostałyby podjęte w celu zapobieżenia zatrzymań ruchu tramwajów:<br /><ul><li>doraźne - patrole (nadzoru ruchu, straży miejskiej) newralgicznych odcinków ulic i bieżąca kontrola sytuacji, </li><li>doraźne - egzekwowanie istniejącej organizacji parkowania (ul. Pomorska, gdzie istnieje zakaz zatrzymywania),</li><li>doraźne - wprowadzanie czasowego zakazu zatrzymywania, wraz z fizycznym wygrodzeniem pasa wzdłuż krawężników,<br /></li><li>związane z inwestycją - wyraźne oznaczenie miejsc i odcinków ulic, na których najczęściej dochodzi do blokowania,</li><li>związane z inwestycją - wyraźniejsze wydzielenie torowiska z jezdni, np. za pomocą takich listw jak na Piotrkowskiej między Żwirki a placem Reymonta.</li></ul>O tym, jak problem jest załatwiany po łódzku, w jednym z kolejnych wpisów.<br /><br />Zbliża się północ. Pada śnieg. Dzisiaj tylko trzy utrudnienia podane do publicznej wiadomości. Co przyniesienie kolejny dzień?Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-18008196423116441972010-12-28T22:01:00.007+01:002010-12-28T22:07:31.966+01:00<div>Ciszę się, bo dzięki Maciejowi Stańczykowi z "Gazety" została upubliczniona patologiczna sytuacja w zarządzaniu strefą płatnego parkowania.</div><br /><div>Dziś - <a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8873700,Kontrola_firmy_od_parkomatow__Beda_kary_pieniezne.html">Kontrola firmy od parkomatów. Będą kary pieniężne</a></div>23 grudnia - <a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8860387,Pobieraja_oplaty__ale_snieg_sprzata_za_nich_miasto.html">Pobierają opłaty, ale śnieg sprząta za nich miasto</a><br />i <a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8865483,Urzad_miasta_sprawdzi_umowe_z_firma_od_parkomatow.html">Urząd miasta sprawdzi umowę z firmą od parkomatów</a><br />22 grudnia - <a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8860392,KOMENTARZ.html">Komentarz</a><br /><br /><div>Przy tej okazji ujawnię własne doświadczenia w kontaktach z firmą Cool AR. Będąc strażnikiem podejmowałem czynności w celu wyegzekwowania odśnieżenia płatnych miejsc parkingowych. W kontaktach z nami czyli SM firmę tę reprezentował niejaki Surdykowski. Był on trudno uchwytny, ale strażnicy byli dlań bardzo wyrozumiali. Gdy się zjawiał na posterunku, ustawiała się do niego kolejka dzielnicowych, z których każdy wystawiał mandat lub kilka mandatów na raz, za różne odcinki ulic. Trzeba było przy tym być ostrożnym, żeby nie wywołać zniecierpliwienia Surdykowskiego (albo jeszcze bardziej nie utrudnić jego <em>uchwytywalności</em>). Dlatego sumy za jeden mandat były możliwie niskie. Skąd ta ostrożność? Otóż interes był obopólny. Surdykowski gwarantował punkty za mandaty (z <em>sanitarki</em> w wewenętrznym systemie oceny pracy są wyżej punktowane niż np. drogowe), które trudno się zdobywa. Z kolei, suma jaką trzeba wydać na mandaty była zapewne niska w porównaniu z kosztami odśnieżania (możemy się domyślać jak śmiesznie niska). Efekt? Strefa płatnego parkowania odśnieżana z dużym opóźnieniem, co było bardziej opłacalne dla Cool AR niż bieżąca troska o stan miejsc parkingowych. Po fakcie, dowiedziałem się, że <a href="http://www.coolar.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=69&Itemid=74">kierownikiem łódzkiego oddziału Cool AR jest radny Bogacz</a>. Ciekawe czy taka sytuacja gwarantowała firmie parasol ochronny dla jej poczynań i zaniedbań.</div><br /><div>Podobna patologiczna sytuacja ma miejsce w kontaktach SM - nielegalni uliczni handlarze (<em>pudlarze</em>). Z tą rónicą, że w tym przypadku miasto nie ma najmniejszych korzyści, bo ściągalność kar z niewypłacalnych desperatów, którzy decydują się na uliczną sprzedaż nie należącego do nich towaru, jest żadna. Ale o tym zapewne jeszcze będę miał okazję szerzej napisać.<br /><br />***<br /><br />Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią, <a href="http://olodzi.blogspot.com/2010/12/mapa-zakocen-ruchu.html">na "O Łodzi"</a> prezentuję mapę zakłóceń ruchu transportu publicznego, które miały miejsce w dniach 20-23 grudnia. Próbę analizy zebranych informacji zamieszczę tutaj jutro.<br /></div>Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-31162690028804302442010-12-27T23:52:00.003+01:002010-12-28T00:03:39.268+01:00Dostałem wskazówki od Wojtka Makowskiego, jaką ścieżką przeprowadzać sprawę placu Hallera. Wojtek pełni rolę Rzecznika Niezmotoryzowanych. Poradził mi zwrócić się ze sprawą do ZDiT-u, ale via delegatura. W związku z tym, pozostaję przy swoim zamiarze zaczęcia od delegatury Łódź Polesie. Nie podejmuję natomiast prób włączenia w problem straży miejskiej. Mam świadomość na ile nieskuteczne są jej działania. Dlatego w piśmie poproszę uprzejmie adresata, by nie próbował mnie zbyć wysyłając do stróżów miejskiego porządku.<br /><br />W ciągu dnia opracowywałem zebrane dane dotyczące ubiegłotygodniowych zakłóceń ruchu MPK. W sumie, zarejestrowałem 76 przypadków i to w cztery dni (20-23 grudnia). Postaram się jutro przebrać i zwizualizować informacje.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-76149672156250845982010-12-26T21:14:00.004+01:002010-12-26T22:49:44.817+01:00Wczoraj mama przy świątecznym stole opowiedziała nam o zdarzeniu, które spotkało ją któregoś dnia na placu Hallera. W trakcie spaceru z Martą (w wózku) zatrzymała się na chwilę, żeby poszukać czegoś w torbie. W tym momencie trąbnęła na nią kobieta próbująca wyjechać samochodem z chodnika, na którym wcześniej parkowała.<br /><br />Ta relacja chyba przepełniła czary i podejmę walkę mającą na celu wyjaśnienie, czy miasto zamierza przeciwstawić się zamienianiu placu w parking. Na grupie dyskusyjnej GPO zadałem pytanie, do kogo kierować pismo: bezpośrednim administratorem placu jest delegatura, ale nie wiem czy nie próbować wyżej, w urzędzie (u prezydent?).<br /><br />W ciągu trzech lat zamieszkiwania na Zelinówce zdążyłem zgromadzić stosowną dokumentację. Oto jeden z obrazków:<br /><div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://4.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TRen9RQ92yI/AAAAAAAAJaQ/yPLmxXUuUrY/s1600/PICT0002-1.JPG"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://4.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TRen9RQ92yI/AAAAAAAAJaQ/yPLmxXUuUrY/s400/PICT0002-1.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5555093336433220386" border="0" /></a><span style="font-style: italic;">9 grudnia 2008 r.</span><br /></div>Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-47029313926240967402010-12-25T23:00:00.003+01:002010-12-25T23:21:47.322+01:00Siedzę i nie znajduję u Jana Pawła II ("Pamięć i tożsamość") tezy, którą za Papieżem przywołuje Roman Kluska w <a href="http://tygodnik.onet.pl/30,0,57119,opor_wzorcowy,artykul.html">artykule Michała Kuźmińskiego i Macieja Müllera</a>: <span style="font-style: italic;">...jeżeli będziemy chcieli uregulować prawem wszystko, to pod piękną nazwą demokracji dojdziemy do systemu totalitarnego</span>.<br />Artykuł jest poświęcony owczarskiej pasji Kluski, ale jednocześnie stanowi katalog kolejnych potyczek z biurokracją oraz wykaz absurdalnych przepisów. Choć jest to relacja jednostronna, w której nie zaprezentowano racji przeciwnej strony (jeżeli w ogóle można mówić tutaj o "stronie", a nie przypadkowej zbiorowości urzędników i ich decyzji), to suma dokonań niepokornego człowieka interesu z Sądecczyzny każe traktować jego przekaz poważnie. I jeżeli niezupełnie jest wierny faktom, to co najwyżej w szczegółach. Suma jego interakcji z państwem powinna wywołać niepokój w każdym z obywateli tego kraju.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-8873132642020946992010-12-24T22:49:00.001+01:002010-12-24T22:52:19.696+01:00<div style="text-align: center;"><a href="http://www.flickr.com/photos/34817142@N08/5288970786/" title="DSC05624pomn by wkopae, on Flickr"><img src="http://farm6.static.flickr.com/5209/5288970786_4f14fb8f59.jpg" alt="DSC05624pomn" width="333" height="500" /></a><br /></div><div style="text-align: left;"><br />Pokój ludziom dobrej woli.</div>Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-29494532685370461042010-12-23T23:02:00.001+01:002010-12-23T23:04:25.545+01:00Przegrałem. Potrzebuję odpocząć. Mam dosyć.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-81998933249885166272010-12-22T21:49:00.004+01:002010-12-23T09:54:37.232+01:00"Z ostatniej chwili": Dzięki Oldze Zuchorze dowiedziałem się o takiej inicjatywie<br /><a href="http://budzet2011.dlalodzi.info/">http://budzet2011.dlalodzi.info/</a><br />Swoje uwagi, po lekturze całego załącznika do projektu budżetu, sformułowali:<br />Tomek Bużałek (Inicjatywa na rzecz Przyjaznego Transportu),<br />Kasia Mikołajczyk (fundacja "Fenomen"),<br />Jarek Ogrodowski ("Szacunek dla Łodzi"),<br />Łukasz Prykowski ("Łodzianie Decydują")<br />Patrycja Wojtaszczyk (fundacja "Fenomen"),<br />strasznie postępowi konserwatyści, ekolodzy i demokraci zarazem, ludzie mądrzy, których poglądom na rozwój Łodzi ufam. Ułatwili mi wyrobienie własnej opinii na temat <a href="http://budzet2011.dlalodzi.info/cozrobic.html">kontrowersyjnych pozycji budżetu</a>.<br /><br />Zacząłem się wgryzać w projekt budżetu, a właściwie w <a href="http://bip.uml.lodz.pl/_plik.php?id=25762&PHPSESSID=ae0f7edaf4f3ac76fc09aec64c2947ff">załącznik do projektu</a>, zawierający na 380 stronach zatrzęsienie tabelek, w których bardzo trudno jest się połapać. Oto co mi się udało ustalić po pierwszym dniu mierzenia się z dokumentem.<br /><br />Orientacyjny spis treści, którego próżno szukać i na początku, i na końcu załącznika. Numery stron są zgodne z rzeczywistą numeracją z czytnika pdf, a nie z umieszczoną na stronach dokumentu:<br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie planowanych kwot dotacji udzielanych z budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">1-9</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Plan dochodów rachunku dochodów jednostek, o których mowa w art. 223 ust.1, oraz wydatków nimi finansowanych na 2011 rok – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">10-11</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Plany przychodów i kosztów samorządowych zakładów budżetowych na 2011 rok – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">12-13</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Dochody ogółem budżetu miasta Łodzi na 2011 rok wg źródeł z podziałem na</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">bieżące i majątkowe z wyodrębnieniem dochodów z UE – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">14-36</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Dochody miasta Łodzi na 2011 rok związane z realizacją zadań:</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">z zakresu adm. rządowej i innych zleconych wykonywanych na podstawie</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">porozumień z organami adm. rządowej realizowanych w drodze umów lub</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">porozumień między jednostkami samorządu terytorialnego – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">37-42</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki ogółem budżetu miasta Łodzi na 2011 rok z podziałem</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">na bieżące i majątkowe – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">43-53</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki bieżące budżetu miasta Łodzi na 2011 rok w układzie działów i rozdziałów</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">- projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">54-67</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki majątkowe budżetu miasta Łodzi na 2011 rok – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">68-72</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki majątkowe budżetu miasta Łodzi na 2011 rok wg zadań - projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">73-89</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki bieżące i majątkowe budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">zadań z zakresu administracji rządowej i innych zleconych</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">zadań wykonywanych na podstawie porozumień z organami administracji rządowej</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">zadań realizowanych w drodze umów lub porozumień między jednostkami samorządu terytorialnego – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">90-94</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Rezerwy ogólna i celowe budżetu miasta Łodzi na 2011 rok – projekt</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">95-98</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Przychody i rozchody w 2011 roku.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">99</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Dochody z tytułu wydawania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki na realizację zadań określonych w Miejskim Programie Profilaktyki</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki na realizację zadań określonych w Miejskim Programie Przeciwdziałania</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Narkomanii</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">100</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Dochody realizowane na podstawie ustawy Prawo ochrony środowiska</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki finansowane z wpływów uzyskanych na podstawie ustawy Prawo ochrony środowiska</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">101</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Dochody realizowane na podstawie ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki finansowane z z wpływów uzyskanych na podstawie ustawy Prawo geodezyjne i</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">kartograficzne</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">102</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie środków finansowych zaplanowanych dla jednostek pomocniczych</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">miasta Łodzi na 2011 rok.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">103-140</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu na 2011 r.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">141-304 (od 274 ponownie te same jednostki)</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zadania zlecone</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">305-308</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki zadania zlecone</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">309-328</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Wydatki zadania z porozumień</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">329-340</span><br /><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura dochodów ogółem.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">343</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura dochodów według rodzajów.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">344-349</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura wydatków bieżących i majątkowych ogółem.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">350</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura wydatków bieżących i majątkowych - zadania własne.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">351</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura wydatków według działów ogółem.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">352-353</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura wydatków bieżących według działów - zadania własne.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">354-358</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu miasta Łodzi na 2011 rok</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Struktura wydatków majątkowych według działów - zadania własne.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">359-362</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie wydatków ogółem na zadania własne</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">w działach klasyfikacji budżetowej</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">w wydziałach realizujących budżet na rok 2011.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">363-367</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie wydatków bieżących na zadania własne</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">w działach klasyfikacji budżetowej</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">w wydziałach realizujących budżet na rok 2011.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">368-372</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie wydatków ogółem w wydziałach realizujących budżet</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">373-374</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie dochodów ogółem na zadania własne</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">w działach klasyfikacji budżetowej</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">w wydziałach realizujących budżet na rok 2011.</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">375-378</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Zestawienie dochodów ogółem w wydziałach realizujących budżet</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">379</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">Projekt budżetu na 2011 r. Zadania majątkowe</span><br /><span style="FONT-STYLE: italic">380</span><br /><br />Co więcej? Zająłem się działką najbardziej interesującą czyli inwestycjami w infrastrukturę transportową. Na 353 stronie (str. 375) znajduje się mało czytelny (3D!) wykres struktury wydatków według działów ogółem. Na tyle na ile potrafię dobrze go zinterpretować, widzę że wydatki na transport i łączność zajmują drugie miejsce z udziałem 19,2% całości (615 669 969 PLN). Idę dalej, wpisuję w wyszukiwaniu frazę "targ" i pominąwszy fragmenty o targach i przetargach, na stronie 75 (77) trafiam na zadanie kod 2111362 "Budowa ul. Targowej na odc. od ul. Wojska Polskiego do włączenia w ul. Kilińskiego (kontynuacja zadania kod 2111292)"; poza tym, na stronie 302 (313) znajduję to samo zadanie. Wracam do tabeli z wydatkami majątkowymi budżetu miasta wg zadań i robię za pomocą arkusza kalkulacyjnego zestawienie największych <span style="FONT-WEIGHT: bold">przyszłorocznych</span> inwestycji w transporcie (pogrubieniem wyróżniłem inwestycje w transport alternatywny względem samochodowego):<br /><br /><ol><li style="FONT-WEIGHT: bold">Program modernizacji infrastruktury tramwajowej - Faza II 35 000 000 PLN<br /></li><li style="FONT-WEIGHT: bold">Program modernizacji infrastruktury tramwajowej - Faza I 33 000 000 (oba zadania ukryte w dziale "Gospodarka komunalna i ochrona środowiska")</li><li>Modernizacja ul. Rudzkiej 21 000 000</li><li>Budowa Drogi Krajowej Nr 1 "Trasa Górna" na odcinku od Al. Jana Pawła II do ul. Rzgowskiej Etap II odc. Paradna - Pabianicka 13 069 499</li><li>Budowa sygnalizacji świetlnych oraz zakup sterowników sygnalizacji świetlnej 10 000 000</li><li>Przebudowa ul. Rojnej na odc. od ul. Szczecińskiej do ul. Traktorowej 10 000 000</li><li>Budowa trasy Górna na odc. Rzgowska – Paradna – etap I 9 855 397</li><li>Rozbudowa ul. Zjazdowej wraz z odwodnieniem i budową kanału deszczowego łączącego rzekę Łódkę z ul. Zjazdową 9 000 000</li><li>Przebudowa układu drogowego wokół stadionu Łódź Widzew 6 960 000</li><li>Budowa ulicy Śląskiej na odc. od ul. Tomaszowskiej do ul. Rokicińskiej (podłączenie do węzła "Andrespol" na autostradzie A1) 5 000 000</li><li>(10 miejsce ex aequo) Budowa ekranów akustycznych przy al. Włókniarzy na odc. Zgierska - Limanowskiego 5 000 000</li><li>Przebudowa ul. Piotrkowskiej I etap - Strategia rozwoju ulicy Piotrkowskiej 4 550 000</li><li style="FONT-WEIGHT: bold">Budowa układu dróg rowerowych na terenie miasta 4 000 000</li><li style="FONT-WEIGHT: bold">Rozbudowa i modernizacja trasy tramwaju w relacji Wschód-Zachód (Retkinia-Olechów) wraz z systemem zasilania oraz systemem obszarowego sterowania ruchem 3 500 000</li><li>Przebudowa układu drogowego wokół Multimodalnego Dworca Łódź-Fabryczna 3 000 000</li><li>(15 miejsce ex aequo) Budowa ul. Targowej na odc. od ul. Wojska Polskiego do włączenia w ul. Kilińskiego (kontynuacja zadania kod 2111292) 3 000 000</li><li>(15 miejsce ex aequo) Przebudowa ul. Przędzalnianej na odc. ul. Milionowa - ul. Tymienieckiego wraz z murem oporowym 3 000 000</li><li>(15 miejsce ex aequo) Dokumentacja dotycząca dróg stanowiących dojazdy do węzłów na S 14 3 000 000</li><li>(15 miejsce ex aequo) Przebudowa ul. Budy wraz z odwodnieniem i ul. Opolskiej na odc. od ul. Marmurowej do ul. Zjazdowej 3 000 000</li><li>Budowa ulicy Śląskiej na odc. od ul. Tomaszowskiej do ul. Rokicińskiej - wydatki nie objęte umową o dofinansowanie projektu 2 500 000</li><li>(20 miejsce ex aequo) Modernizacja nawierzchni drogowych 2 500 000</li><li>(20 miejsce ex aequo) Przebudowa ul. Kilińskiego na odc. od ul. Narutowicza do projektowanej ul. Śląskiej - I etap (rejon ul. Piłsudskiego) 2 000 000</li><li>(20 miejsce ex aequo) Przebudowa ul. Zakładowej 2 000 000</li></ol>C.D.N. <a href="http://uml.lodz.pl/miasto/aktualnosci/?news=17749">Zostało 25 (?) godzin</a> na przesyłanie własnych uwag do projektu budżetu...Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-72067647595867125852010-12-21T22:16:00.004+01:002010-12-22T09:18:31.833+01:00<a href="http://mojemiasto.bblog.pl/wpis,wiecej;niz;budzet;partycypacyjny,47568.html">Za Małgorzatą Hanzl</a>, zwracam uwagę na możliwość przekazywania swoich obiekcji do projektu przyszłorocznego budżetu miasta. <a href="http://uml.lodz.pl/miasto/aktualnosci/?news=17749">Informacja</a> o konsultacjach społecznych zawisła na stronie UMŁ w piątek, 17 grudnia. Mieszkańcy Łodzi (a także chyba reszty świata) mogą zgłaszać swoje uwagi do czwartku, 23 grudnia. Dano nam więc na zapoznanie się ze stosowną <a href="http://bip.uml.lodz.pl/_plik.php?id=25761">uchwałą</a> (przekazaną pod obrady 15 listopada) i <a href="http://bip.uml.lodz.pl/_plik.php?id=25762&PHPSESSID=ae0f7edaf4f3ac76fc09aec64c2947ff">załącznikiem do niej</a> (380 stron!) niespełna tydzień.<br />Na pochwałę zasługuje umożliwienie przesyłania uwag mailowo, a przede wszystkim - i to jest novum! - poprzez forum. Zostały dwa dni. Nie mogę uwolnić się od daleko posuniętego sceptycyzmu co do skuteczności konsultacji po łódzku. Z drugiej strony, jeżeli nie przetestuję tego narzędzia, czym będę się różnił od całej żółtej masy internetowych malkontentów i frustratów?Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-50022838615571333312010-12-20T20:49:00.006+01:002010-12-20T21:28:29.113+01:00Każdemu zdarza się postąpić głupio. Człowieka szlachetnego lub rokującego nadzieję na rozwój znamionuje to, w jaki sposób uświadamia sobie swój błąd i stara się go naprawić. Gdy zdarza się sytuacja, w której mogę bliźniego upomnieć, waham się, bo nie wiem na jaki typ trafiam.<br /><br /><div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://3.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQ-5JENhd-I/AAAAAAAAJaA/h_gKiLk0kPg/s1600/opel_corsa_PKL.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 300px;" src="http://3.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQ-5JENhd-I/AAAAAAAAJaA/h_gKiLk0kPg/s400/opel_corsa_PKL.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5552860430971533282" border="0" /></a><span style="font-style: italic;">19:05</span><br /><br /></div>Idę i toczę wózek z zakupami, razem ze mną idzie Magda z Gackiem na smyczy. Strefa zamieszkania oznaczona stosownymi znakami, przymykam oko na to że nie ma w niej wyznaczonych miejsc parkingowych. Ci którzy znają plac Hallera, wiedzą jaka panuje na nim sytuacja. Gdy już przeszedłem przed maską samochodu, w którym za kierownicą siedział dwudziestoparoletni mężczyzna (w okularach, jeśli to ma jakieś znaczenie), pukam w szybę i ostrożnie, powstrzymując zdenerwowanie, mówię:<br /><span style="font-style: italic;">-Blokuje pan chodnik.</span> Nie wydaje się zaskoczony. Mówi coś, ale oczywiście nie słyszę zza zamkniętych drzwi. Odwraca wzrok. I to by było na tyle o kierowcy opla corsy, numer rejestracyjny rozpoczynający się od liter PKL (powiat kolski, województwo wielkopolskie; jeśli to ma jakieś znaczenie).Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-8863183602224158912010-12-19T21:17:00.005+01:002010-12-19T22:19:27.913+01:00Wyziębiłem się nieco, ale wreszcie pokręciłem po mieście. W tygodniu przy świetle dziennym nie ma ku temu okazji. Z rzeczy pięknych, podziwiałem jak prezentuje się po rewitalizacji fabryka Eitingonów przy Targowej. Nie jestem ekspertem, ale mam nadzieję że restauracja tego budynku odbyła się z poszanowaniem kunsztu pierwotnego projektu architektonicznego. Z przypadków symptomatycznych, spotkałem na Narutowicza przy Składowej dojście do "zebry" odśnieżone w tak urzekający sposób, że nie mogłem się oprzeć aby tego nie sfotografować.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://2.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQ5xib_s2tI/AAAAAAAAJZw/5slAiChM2uc/s1600/DSC05538pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 268px; height: 400px;" src="http://2.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQ5xib_s2tI/AAAAAAAAJZw/5slAiChM2uc/s400/DSC05538pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5552500227038829266" border="0" /></a><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://4.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQ5xvqwdcEI/AAAAAAAAJZ4/Gxv3PeYBPi0/s1600/DSC05540pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 268px;" src="http://4.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQ5xvqwdcEI/AAAAAAAAJZ4/Gxv3PeYBPi0/s400/DSC05540pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5552500454339735618" border="0" /></a>Z jednej strony, jest to dobra ilustracja tego, jak się myśli i nie myśli o pieszych w Łodzi. Począwszy od zatwierdzania projektu sygnalizacji zmuszającego pieszych do meldowania potrzeby przejścia, po odśnieżanie ulic właśnie. Z drugiej, wpisuje się w problem głupoty (eufemistycznie nazywanej brakiem wyobraźni) u wykonawców różnych prac na ulicach. Mamy z tym istotny kłopot, dlatego moim zdaniem same mądre koncepcje, uchwały, przepisy odwołujące się do kultury pożycia społecznego polegną jeśli nie będą mieć wsparcia ze strony edukacji oraz promocji atakującej różnymi kanałami, dzień w dzień wyrywającej w mózgach kolejne skraweczki nieświadomości. <a href="http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/705236,zdit-mialo-wywiezc-snieg-zniszczylo-klasztorne-tynki,id,t.html?kategoria=660">Tutaj</a> jeden z wielu kolejnych przykładów głupoty łodzian. Tytuł wprowadza w błąd, to nie ZDiT zniszczyło ale wykonawcy zlecenia. Nie rozumiem też, dlaczego Kaczorowska z taką łatwością zapewnia o wypłacie odszkodowań. Przede wszystkim karę powinni ponieść winni złego przygotowania pracowników (chyba że faktycznie mówili i uwrażliwiali), w drugiej kolejności sami pracownicy rozklejający ogłoszenia. Nie zaś miasto i wszyscy mieszkańcy.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-86560944068841656022010-12-18T22:01:00.011+01:002010-12-18T23:05:51.761+01:00<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://4.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQzC98GCI9I/AAAAAAAAJZo/TTDqlLxhngg/s1600/DSC05440pomn.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="http://4.bp.blogspot.com/_JoFhsGnm8W0/TQzC98GCI9I/AAAAAAAAJZo/TTDqlLxhngg/s400/DSC05440pomn.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5552026810000221138" border="0" /></a><span style="font-style: italic;">Wtorek, 14 grudnia, 18.35</span><br /></div><br />W odpowiedzi na komentarz Michała do wczorajszego wpisu.<br /><br />Ktoś jednak tymi tramwajami i autobusami jeździ. Zauważam tutaj trzy kategorie pasażerów.<br /><br />1. Ci, którzy nie mogą i nie będą mogli sobie pozwolić na używanie samochodów. Ludzie o niskich i bardzo niskich dochodach lub żyjący z pomocy społecznej. Oczywiście, duża część tej kategorii nie może lub nie chce płacić za przejazdy, w związku z czym - przy słabości sposobu kontroli biletów - jeżdżą na koszt przewoźnika i miasta. Jest to kategoria bardzo potrzebna MPK, gdyż przedsiębiorstwo może na nich zawsze liczyć i nie grozi mu że pojazdy będą zupełnie puste.<br /><br />2. Ci, którzy nie mogą sobie pozwolić na używanie samochodów, ale jak tylko będą mieli taką możliwość, z ulgą się do nich przesiądą. A zatem przede wszystkim tzw. "studenci" i "licealiści".<br /><br />3. Ci, którzy współdysponują samochodem, ale nie posiadają prawa jazdy lub nie znajdują się na trasie przejazdów współmałżonka, partnera itp.<br /><br />Sam należę do kategorii pierwszej, z tym zastrzeżeniem, że tylko w przypadku przejazdów rodzinnych zimą albo gdy jadę na imprezę bądź z niej wracam.<br /><br />Buspasy, owszem pozwalają również pługom na szybkie przedostanie się do miasta, ale co one tam odśnieżą, kiedy ulice z ogólnodostępnymi pasami są zakorkowane? Poza tym, na ilu ulicach są owe mityczne warszawskie buspasy? To takie moje wątpliwości, choć jestem gorącym zwolennikiem specjalnych pasów dla pojazdów MPK. Mam dodatkową obiekcję, na ile udałoby się je wyegzekwować na Próchnika, Rewolucji, Jaracza, Więckowskiego, Tuwima, Andrzeja, Zamenhofa, Nawrot czy Sienkiewicza. Wspomnę o uprawnionych pojazdach dostawczych, używających specjalnych świateł "zatrzymałem się tylko na chwilę, przecież muszę wyładować towar (wariant: mam pilną potrzebę)", niegdyś nazywanych awaryjnymi.<br /><br />Wydzielone torowiska... Zna ktoś mapę albo chociażby analizę statystyczną najczęściej blokowanych torowisk? Przecież MPK posiadając bazę informacji, powinno z niej korzystać. Znowu, korci mnie żeby coś takiego stworzyć. Trzeba by było śledzić na bieżąco <a href="http://www.mpk.lodz.pl/showtrafficproblemslist.action?category=1211">tę stronę</a> (dzięki Michale za zwrócenie na nią uwagi we wcześniejszym komentarzu) i zapisywać kolejne przypadki. Może od poniedziałku, przez tydzień się tym zajmę? W każdym razie, wydaje się że najczęściej do blokowania dochodzi na Pomorskiej (między placem Wolności a Sterlinga), placu Wolności, Legionów (między placem a Cmentarną), Gdańskiej, Kopernika i Zielonej. W jaki sposób wydzielić tam torowiska? Być może wspomniał o tym ktoś <a href="http://www.fundacjafenomen.pl/fundacja/aktualnosci/280-konferencja-transportowa-za-nami">na czwartkowej konferencji</a> (np. Tomasz Bużałek, niestety jego prezentacja jest dostępna na życzenie; zapewne jest bardzo ciężka z uwagi na liczbę fotografii)? Ja prędzej widzę stałe patrole nadzoru ruchu, robiące rundki na wymienionych ulicach i reagujące na bieżące próby zaparkowania zbyt blisko szyn. Rzecz jasna, odpowiedzialni (MPK, straż miejska) mają gotowe wytłumaczenia jak trudno odholować blokujący samochód. Ja mam pytanie, dlaczego przetarg na tę usługę wygrywa firma, której się nie opłaca szybko zjawić na miejscu i zająć samochodem.<br /><br />Co do reszty czyli większości, zgadzam się z Michałem.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-18240065726796381932010-12-17T22:03:00.005+01:002010-12-18T18:59:27.980+01:00Zastanawia mnie, jak bardzo ludzie są zmuszeni do korzystania z MPK, skoro przy tej zawodności i <a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8834367,Punktualny_jak_lodzkie_MPK__138_minut_opoznienia.html">darmowej antyreklamie</a>, jeszcze jeżdżą tramwajami i autobusami. Lektura <a href="http://zpiotrkowskiej.wordpress.com/category/mpk/">odnośnych wpisów Wojtka Makowskiego</a> czy <a href="http://gothmucha.blox.pl/tagi_b/64966/ZDiT.html">Jarka Ogrodowskiego</a> poraża i daje pojęcie o chorobie która nas toczy. Piszę "nas", bo nie lubię wyręczać się trzecią osobą liczby mnogiej. Ktoś tych "onych" musiał wydać na zinstytucjonalizowany świat, nie był to desant z ponurej Krainy Deszczowców. Są w ZDiT-cie ludzie o szerszych horyzontach i wciąż świeżych umysłach, jak chociażby Tomasz Grzegorczyk i jeżeli on sobie nie radzi, to może to napawać jedynie smutkiem i lękiem. Doświadczenie uczy, że nawet chore i niewydolne spółki jak PKP są podtrzymywane przy życiu, dla dobra zarządów i związków zawodowych. Szansy zmian na lepsze w MPK znikąd nie widać. Co do ZDiT-u, moim zdaniem jedynie rozwiązanie zarządu i zawiązanie od nowa, z całkowitą weryfikacją kadr, mogłyby dawać jakieś szanse zdecydowanej poprawy.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-13494723112018477812010-12-16T21:29:00.008+01:002010-12-18T19:04:54.816+01:00Więc jednak Zdanowska nie dotarła na konferencję na <span style="font-style: italic;">Ek-Soc</span>-u? Nic dziwnego, zważywszy na dzisiejsze ogłaszanie nazwisk wiceprezydentów. Mnie ten gabinet jak najbardziej odpowiada. Co nie oznacza, że wszyscy oni się nie wyłożą na próbie ogarnięcia burdelu. I nie chodzi o to, że usiłuję zawczasu znaleźć usprawiedliwienie dla powierników własnej sympatii i nadziei. Po prostu, instytucje miasta są tak niewydolne, że niezależnie od tego kto by rządził Łodzią, trudno będzie zapanować nad urzędniczym nowotworem, żyjącym własnym życiem.<br />Gratuluję Uli Niziołek-Janiak, która w zamian za Agnieszkę Nowak wskoczy do rady miejskiej! Podwójna satysfakcja, bo stało się to bez mianowania Magina na wiceprezydenta. W 1/611 przyczyniłem się do mandatu Uli; moje wskazanie było tym cenniejsze, że jej przewaga nad Marcinem Barańskim z antykwariatu "Nike" na Andrzeja wyniosła jedynie 21 głosów. Jednak coś zależy od naszego głosu.<br /><br />Trzy tematy, na czasie, co do których mam własne refleksje.<br /><br />1. Śnieg. Napadało go nienormalnie dużo i wcześnie. Do tego, pierwsze uderzenie było silne, a pokrywa utrzymuje się już trzeci tydzień. Publika oczekuje, że aparat państwowy rękoma i pojazdami wykonawców ich zleceń będzie na bieżąco utrzymywał ulice w stanie przejezdności (i <span style="font-style: italic;">przejściowości</span>). Mam wątpliwości co do naszych, polskich możliwości w tym względzie. Czy dawniej (zanim zapomnieliśmy o zimach) też spodziewano się, że ulice w ciągu godzin zostaną oczyszczone? Czy może traktowano śnieg jako coś oczywistego i starano sobie radzić z nim mimo nieodśnieżonych dróg i ulic (sanie). Czy stać nas na luksus wywożenia śniegu zwałowanego na ulicach (cenne miejsca parkingowe), placach i zieleńcach? Czy jednak trzeba przestawić swoje myślenie o transporcie zwłaszcza zimą na inne - dosłownie - tory?<br /><br />Dwa pozostałe zagadnienia są bliskie mojemu doświadczeniu bycia strażnikiem miejskim.<br /><br />2. <a href="http://www.zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=65&id=798">ZDiT unieważnił przetarg na zakup systemu rejestrującego ruch pojazdów na odcinku Piotrkowskiej o ograniczonej dostępności dla samochodów</a>. Tu też mam wątpliwości co do zasadności decyzji o ogłoszeniu przetargu (kolejny zostanie ogłoszony zapewne niebawem). W tym przypadku moje obawy poparte są znajomością natury ludzkiej. Jestem zdania, że skutecznym rozwiązaniem byłyby fizyczne separatory, umieszczone po środku każdego z odcinków ulicy, zdalnie sterowane (chowane w jezdni), skutecznie uniemożliwiające traktowanie Piotrkowskiej jako sposobu na ominięcie zatłoczonych Kościuszki i Zachodniej. Podobnie jak moi byli koledzy obecnie przymykają oko na ruch pojazdów na Pietrynie, mimo że żadna inna ulica nie jest tak mocno obsadzona patrolami, podobnie system z rejestratorami będzie można obejść. Widzę dwie takie możliwości: sfotografowany policjant (jadący prywatnie, nie w ramach wykonywanych obowiązków zawodowych), bądź "mocny człowiek" kontaktuje się ze znajomym strażnikiem, dyżurnym SM lub kto tam będzie to obrabiał i pyta się, jak to jest teraz w zwyczaju, "Czy z tą fotką/tym mandatem to da się coś zrobić?"; możliwość druga to wykazanie niemożności przerobienia takiej ilości fotografii (podobno w policji nie ma komu siedzieć za monitorami w już istniejącym systemie kontrolującym ważniejsze skrzyżowania; a pamiętacie aferę z palmtopami w radiowozach, z których gliniarze nie korzystali?) i dobrze przećwiczone, bezradne rozkładanie rąk.<br /><br />3. Hanna Zdanowska w swoim <a href="http://uml.lodz.pl/get.php?id=1408">expose</a> jako cel podała m.in. <span style="font-style: italic;">zwiększenie bezpieczeństwa poprzez (...) dodatkowe patrole Policji i Straży Miejskiej</span>. Osobną kwestią jest, czy widok wielu patroli wzmaga poczucie bezpieczeństwa, czy wręcz przeciwnie wprawia w nas w niepokój iż oto znaleźliśmy się w jakimś szczególnie niebezpiecznym miejscu; jak dla mnie patrole na Piotrkowskiej przesadnie rzucają się w oczy, zwłaszcza w ciągu dnia, co nie idzie w parze z zapewnieniem ładu i porządku publicznego na ulicy. Ale odłóżmy na bok te dywagacje i zapytajmy się prezydent Zdanowskiej, w jaki sposób zamierza zwiększyć liczbę patroli. Czy reorganizując pracę straży i wysyłając ludzi z posterunków stałych (oddziały SM, gmach UMŁ i siedziby delegatur) na ulice? Czy też zatrudniając kolejnych strażników? Przestrzegam przed tym drugim rozwiązaniem. Obecna straż miejska jest formacją kiepsko wyselekcjonowaną, źle przeszkoloną i słabo umotywowaną. Wydajność jej pracy, w stosunku do osobostanu, jest na niskim poziomie. Zwiększanie jej szeregów wiązałoby się z groźbą rozrostu kosztownej dla nas grupy zawodowej, o niskim morale, za to przerostem postawy roszczeniowej względem miasta-karmicielki. Pamiętajcie o tym i w miarę możliwości uwrażliwiajcie tych u władzy.Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6883684847519774049.post-37468609267766132072010-12-15T22:01:00.006+01:002010-12-19T00:28:42.518+01:00Dzień spokoju, bez szczególnie istotnych wydarzeń (nie zaliczam do nich dymisji i temu podobnych rozgrywek, którymi my szaraczki mamy się niby emocjonować).<br />Jutro na <span style="font-style: italic;">Ek-Soc</span>-u <a href="http://www.fundacjafenomen.pl/fundacja/aktualnosci/274">konferencja transportowa</a> organizowana przez <a href="http://www.spatium.uni.lodz.pl/">koło naukowe</a> pod przewodnictwem jak najbardziej znajomego Jakuba Zasiny, przy pomocy dobrych znajomych z <span style="font-style: italic;">Fenomenu</span>, z wystąpieniami ludzi których również zdążyłem poznać, przy różnych okazjach. Może bym się i wybrał posłuchać Radka Stępnia (zapalony rowerzysta, znam anegdotę o tym jak rozbił kask na torowisku na Tramwajowej, ratując szczęśliwie głowę), raportu Wojtka Makowskiego i Piotrka Szałkowskiego, rozemocjonowanego Olka Buczyńskiego czy precyzyjnego Tomka Bużałka. Niestety, dowiedziałem się o konferencji na mniej niż 24 godziny przed jej rozpoczęciem, co przesądziło o moim pozostaniu w czasie tego wydarzenia w pracy. Czyżby pierwszy ujemny efekt dezaktywacji konta na facebooku?<br />Jak wyczytałem w zaproszeniu, konferencję <span style="font-style: italic;">zaszczyci</span> swoją osobą prezydent Zdanowska. Gdyby tak się w istocie stało, byłby to gest bez precedensu w historii Łodzi: w pierwszym tygodniu urzędowania, w czasie kiedy jest wiele gorących problemów do rozwiązania i bardziej chwytliwych tematów nad którymi mogłaby się pochylić, prezydent miasta pojawia się na wydarzeniu zorganizowanym przez grupę zapaleńców, poświęconym transportowi zrównoważonemu.<br />No, ale czekam na pierwsze praktyczne działania Zdanowskiej. Jeżeli prawdą jest to, o czym <a href="http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/699036,prezydent-lodzi-rozpoczyna-rzady-zacznie-od-dymisji,id,t.html?kategoria=660">wczoraj wspomniała w "Dzienniku" Monika Pawlak</a>, nie uśmiecha mi się zamiana Macieja Winschego (<a href="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8823912,Dyrektor_ZDiT_zlozyl_rezygnacje__Powodem_jest_zima_.html">właśnie podał się do dymisji</a>; i tak zadziwiająco długo wytrzymywał pod presją jakiej został poddany w ostatnich tygodniach) na <a href="http://zdii.pl/page/">owego pana</a>, podgryzającego tego pierwszego. Nie budzi mojego zaufania człowiek o anatomii dopasowanej do fotela obrotowego. Zamienił stryjek... itd.?Witek Kopećhttp://www.blogger.com/profile/13648188146660802138noreply@blogger.com2